Dziś jest ten dzień, nie jutro lecz dziś Niewyobrażalnie głupi dzień Dziś umarł Bóg, już dawno tak żył Na śmietniku pośród brudu i łez
Dziś umarł Bóg więc nie dziwne że Nie zamieni więcej wina w krew Dziś umarł duch i ojciec i syn Chleba w ciało nie przemieni nikt
Dziś umarł Bóg gdzieś na nieba dnie Nie rozgrzeszy nas już w sądny dzień A cały świat w próżności swej trwa Nic nie zauważył w niebie nikt
I wyobraź sobie że Taki dzień nie będzie snem I wyobraź sobie że Taki dzień nie będzie snem
Dziś umarł świat, już dawno tak żył Na śmietniku pełen złości i krwi Dziś umarł Bóg i zmartwychwstał znów Czy to dzięki, czy to cud
I wyobraź sobie że Taki dzień nie będzie snem
Dziś umarł Bóg już dawno tak żył Na śmietniku pełen złości i krwi Dziś umarł Bóg i zmartwychwstał znów Czy to dzięki, czy to cud
I wyobraź sobie że Taki dzień nie będzie snem I wyobraź sobie że Taki dzień nie będzie snem Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.