---

Chciałbym w życiu więcej mieć coś więcej niż te parę chwil
te kilka dni, obiecaj mi że będzie tak,
chciałbym żeby świat piękny jak bajkowy film,
już wszystko git, nigdy więcej zła.

Nie mam pojęcia co dzieje się ze mną ostatnio,
kiedyś w oczach miałem iskry, dziś zapalam w nocy światło.
Miałem przestać pić te drinki, wiem że kiedyś było warto,
pozostawię wątpliwości, niech ambicje mnie odnajdą,
znasz to uczucie? jestem obcy w środku tłumu,
wiem że muszę się przełamać, nie chce więcej pić na umór,
czy jeśli cię zapomnę, nie odczuje więcej bólu?
Jedna szansa, brak odwrotu, jak Troja Upadek Królów.

Te myśli, gonitwy, wiesz w sumie mi zbrzydły,
nie złapię zajączka, bo wilk był znów szybszy,
gdy patrzę na krople spadające na szyby,
to widzę, że nieźle mi weszły te grzyby.

Chciałbym w życiu więcej mieć coś więcej niż te parę chwil
te kilka dni, obiecaj mi że będzie tak,
chciałbym żeby świat piękny jak bajkowy film,
już wszystko git, nigdy więcej zła.

Nie mam pojęcia co dzieje się ze mną ostatnio,
kiedyś byłem tak uparty, mi na wszystkim zależało...
Miałem więcej już nic nie pić, choć chłopaki namawiają,
dno butelki, brak rozterki, nawet wielcy upadają...
Stale mam nadzieję, że zmęczenie mnie ominie,
wiem że byłem taki dumny, gdy szeptałaś moje imię.
Czy jeśli się odetnę mając zjazd po ketaminie,
delirium będzie zgubą, rozmowa spacer po linie.

Te emocje, uczucia, wiesz w sumie to kij z tym,
niech leje się szampan, polejcie mi whisky,
mam się świetnie bawić, no więc łykam witaminy,
stan trzeźwości mą oazą, niech trwa wiecznie skurwysyny...

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.