To życie pędzi, chciałem żyć i pędzić Tak było by inaczej bym dalej pędził Dziś pokornie jak Asceci, epizod III To epizod przeciw tekstom dla dzieci Wiesz, to nie był błąd, ta gazeta już wyszła Łapię dystans, bronię tytuł mistrza Dzieciaki biją brawo kupując Bravo Ty sprawdŹ te kawałki owinięte złą sławą To jest problem i nie tylko jeden Nie wiem czemu jara cię tylko refren Wolisz słodkie melodie, czy mocne bębny Wiesz, nie pójdę tędy, nie jestem trendy To definicja rapu w moim kontekście Rapnastyk do dzisiaj lata po mieście Wśród hal i pomieszczeń z siłą i z sercem Jestem tu, chcę tu być, wiem kim jestem
Słodki, fajny świat i słuchaj Bomfunk mała co to za garb, schylaj się dalej to twój funk to jak faux pas, poczuj, dudni rap stopa, werbel, bas, to co nas napędza od lat
Nie jestem słodki i nie jestem też fajny Nie robię sobie zdjęć dla każdej fanki Nie podpiszę się na skrawku kartki Nie pójdę z tobą lodzia do klubu na czarne czwartki Zacznij mnie szanować, słuchaj całej płyty VIP'y znają całą, pizdy znają skity Pomyśl, rapu słuchasz czy tylko klikasz Na czatach , gdzie znika kultura języka Ty, mam już dosyć tych waszych tekstów Czy piosenka jest fajna i płyta fajna Zrobię koszmar jak Kruger, znajdę cię w klubie Lubię ciąć nocą i dobry rap lubię Proste, sorry, że to na sprzedaż To dla tych co kumają co to za legal Rap może kupisz, ale mnie nie kupisz Spadaj do piaskownicy, do swoich kumpli
Słodki, fajny świat i słuchaj Bomfunk mała co to za garb, schylaj się dalej to twój funk to jak faux pas, poczuj, dudni rap stopa, werbel, bas, to co nas napędza od lat
To chyba wszystko, piszę by to nie znikło Hip-hop w Polsce, czy to ma przyszłość? Wolisz pisać dla grupy czy mieć groupies? Wiesz, fanów nie kupisz, ja czuję ucisk To chyba wirus, lecz antywirus milczał Cisza gdy pytałem czy coś się zbliża (To prośba o lepsze jutro, jutro, o lepszy czas) Chciałbym to wyważyć, poznać was z twarzy Tych co na serio i tych co kiepsko To jest trudne jak zmienić przeszłość, zrozum Dziś mam czelność na tyle, by odebrać wam berło To fajna piosenka hip-hop to i koniec Ty po niej wypłyniesz, inny po niej utonie Działanie wirusa słabnie - nie Ty nadal masz go w sobie, ta płyta to pretekst
Słodki, fajny świat i słuchaj Bomfunk mała co to za garb, schylaj się dalej to twój funk to jak faux pas, poczuj, dudni rap stopa, werbel, bas, to co nas napędza od lat Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.