W neonowym blasku wydychamy dym W plastikowym kasku oglądamy film Taksówkami w miasto albo byle czym Znamy każde hasło, wiemy kto jest kim Niczego nie chcę wyjaśniać, nie muszę I pamiętać też niczego nie będę Czuję, że wkoło bezsensu się kręcę Tylko czekam aż mnie złapiesz za rękę Wysyłam sygnał, nie możesz odebrać Przecież jest tak późno, nie mogę już czekać Staram się skupić i wszystko wyjaśnić Może coś zyskam, zamiast wciąż tracić
Próbowałem coś z tym zrobić Tracę czas i w miejscu stoję Po omacku szukam wyjścia Teraz widzę niewyraźnie Zamazany obraz i treść
Zapalone światło, uchylone drzwi Zatłoczone miasto, rozmazane dni Znowu siedzę nigdzie, znowu mówię nic Byłem chyba wszędzie, nie pamiętam nic Nic już nie warto pamiętać, mówiłaś Tak musi być, tak musi już być Zlepiam szczegóły, nie wszystko pasuje Ja nie mogę tak wyjść, nie możemy tak wyjść Znowu ktoś dzwonił, nie mogłem odebrać Wiadomości nie było, nie było, nie Staram się skupić i wszystko wyjaśnić Może coś zyskam, zamiast wciąż tracić
Próbowałem coś z tym zrobić Tracę czas i w miejscu stoję Po omacku szukam wyjścia Teraz widzę niewyraźnie Zamazany obraz i treśćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.