Siedzę dwie godziny w Planie B sam Miałaś już być moją żoną, ale dalej bez zmian Trzy godziny w Planie B sam Miałaś już być moją żoną, ale dalej bez zmian
Zwrotka 1: KęKę
Źle umeblowany kwadrat Tam słuchała rapu Dużo machów, kumpeli wokół Mało czasu Trochę długów u chłopaków Częstych hajsu brak Facet jej nie zadowalał Ale samej strach Była z nim Jak popiła z nim to spała z nim Mało tam się u nich dział, wiesz leniwe dni Żałość, No przynajmniej tak mówiła mi Nauczony by nie wierzyć, nie wierzyłem, trochę kpiłem z niej Młode dziewczę pogubione w życiu dziś Żadna z blach, żadna pic Żadna głupich siks Ciało które wciąż krzyczało: weź mnie Choć pół miasta podbijało ona ciągle wiernie Godnie Czas spędzało nam się nazbyt dobrze Lubię wódkę i zakąskę Lecz nie kroczyć środkiem Wiec odbiłem by nie zepsuć nic Czasem trochę o niej myślę Ale raczej nic, znasz mnie
A ty powiedz, jesteś trochę tak jak ona Jeśli nie, to nie Mamy czas, się decyduj Wszystko teraz, w naszych dłoniach Ten moment nie powtórzy się już /2x
[Refren: Otsochodzi] Joł Aleksandro, czy jesteś ze mną? Tak samo, jak Ty chciałbym być retro Przyciąłem Cię na mieście gasząc camela o beton I Twój wyjebany case na telefon, ha
Joł Katarzyno, czy jesteś ze mną? Tak samo, jak Ty chciałbym być retro Przyciąłem Cię na mieście gasząc camela o beton I Twój wyjebany case na telefon, ha
[Zwrotka 2: Otsochodzi] Byłem w jednej z tych modnych, sporych galerii Piekło, wyprzedaż limitowanych kolekcji Wchodzę na piętro - fastfood bez menu Wygrzebuję ostatnie drobne z kieszeni Zamawiam zestaw i widzę Cię, widzę Cię Wpierdalam zestaw i widzę Cię, widzę Cię Podbiję, albo nie; uu, jednak nie Bo znowu w sosie ujebałem sobie całą bluzę, więc Widzę jak odjeżdżasz na ruchomych schodach A Twoja nowa kurtka musiała być pewnie droga I pewnie między godzinami na zajęciach Szukałaś na allegro, taka jest tylko jedna Pewnie twoje koleżanki na UW Jak zobaczą Cię w tym będą miały niezły wkurw Pewnie wygrałaś znów, dziwna jazda Odezwę się na fb, zaproszę Cię do Starbucks
[Refren: Otsochodzi] Joł Aleksandro, czy jesteś ze mną? Tak samo, jak Ty chciałbym być retro Przyciąłem Cię na mieście gasząc camela o beton I Twój wyjebany case na telefon, haTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.