[1] Internetowe pyski, powiedz mi co oni wiedzą o nas, nic Robię rap, nie pozuję se na VIP Ciągle gram o szacunek i o większy kwit Na wstępie mówiłem już, że nie odpuszę im Czas honoru, mam do odpierdolenia kilku typa, którzy mówią o nas niezbyt elegancko, ziomuś Parę lat temu byś to nazwał pewnie [?] Teraz mają powód, ale potem będą błagać - pomóż Janek bez nazwisk, ale wkurwiam się kiedy widze te łajzy i Nie zadowolę się byle gównem dlatego wciąż czekają na odpowiedź wytwórnie W polsce są dwie spoko, dopiero je ujawnie Jak przyjdzie propozycja wjedzie oficjalny transfer Narazie kultywuje prawdziwą gadkę, nara Młody Jan, wielki znak zapytania dla was
[2] Pojawiam się i znikam, taka taktyka, ziom A moja rola to rozjebanie na bitach Miałem wielkie sny, teraz mam wielkie plany Jestem niedostępny dla nich czarnuchu Wykonuję setki ruchów, czasem tak trzeba Choć bywa że mój jedyny sport to płyta TDF Albo skrętoskłony i trzepak, skumałeś przekaz? Moim ludziom wiele do szczęścia nie potrzeba Nie wiadomo, co się stanie ze mną, wiem jedno, nie rzucę rapu w kąt na pewno, teraz to już więcej niż zajawka Nie zaprzeczaj dobrze wiemy po której stronie leży racja Dawaj papier ziomal, każdy chce swoją działkę Kwestia czasu, niedługo to ogarnę Narazie kultywuję prawdziwą gadkę, nara Młody Jan, wielki znak zapytania dla wasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.