Kochane Lato z Radiem, już nie mogę, więc piszę: Poznałam go w pociągu, miał na imię chyba Krzysiek, lecz nie pamiętam dobrze, jakiej pociąg był relacji. Mam lat osiemnaście, a on wysiadł na jakiejś stacji. Przystojny był jak Linda, więc po nocach szlocham, pomóżcie mi go znaleźć, bo go kocham, Zocha.
Ref.: To już lato, to już lato, słoneczniej serca biją i wakacyjna miłość. To już lato, to już lato i wakacyjna miłość.
Ona była w Międzyzdrojach królową dyskoteki, a ja jestem dość nieśmiały i nie tańczę szybkich, niestety. Już miałem ją poprosić, grali Michele Beatlesi, lecz taki Schwarzeneger podszedł do niej pierwszy! Ona na mnie tak namiętnie spojrzała siedem razy, a ja bez niej żyć nie mogę, pomóżcie, Bazyl.
Ref.: (…)
Na plaży leżałyśmy razem z koleżanką Anką ja mówiłam jej jak fajnie zimą jeździ się na sankach. On wyglądał jak biznesmen, choć był tylko w slipach: „Czy idziemy się popluskać?” — od niechcenia tak zapytał i z tą Anką flirtują cały turnus, aż do dzisiaj, a ja serce mam złamane, co robić? Krysia.
Ref.: (…)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.