To nie jest epoka, by bujać w obłokach Żyć lekko, łatwo i przyjemnie Lecz każda rodzina może pójść do kasyna postawić całą pensję albo rentę - babci, dziadka Obywatelu, zrób sobie dobrze sam Przecież najlepiej wiesz o co w twym życiu chodzi Obywatelu, zrób sobie dobrze sam Nikt fachowiej niż ty osobiście ci nie dogodzi. By ulżyć policji w jej ciężkiej pracy Publiczny ład mając na względzie Sam się napadnij, zwymyślaj, okradnij A potem to wszystko szybko zgłoś na komendzie - jak jeszcze będzie - będzie Obywatelu... Najlepiej pić ziółka i być abstynentem Ukoić nerwy spacerem Broń Boże alkohol, albo papieros Bo można się wplatać w jakąś paskudną aferę - właśnie Obywatelu, zrób sobie dobrze sam Przecież najlepiej wiesz o co w twym życiu chodzi Obywatelu, zrób sobie dobrze sam Bo ze szczęścia jednostek, ze szczęścia jednostek Ogólny dobrobyt się tworzy, ogólny dobrobyt się tworzy. Obywatelu, zrób sobie dobrze sam Obywatelu, zrób sobie dobrze sam Obywatelu, zrób sobie dobrze sam Obywatelko... obywatelko ty też.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.