Czary-mary, hokus-pokus, Jedna żaba, stado ropuch. zobaczycie niezłą jazdę. fiki-miki z Ameryki, kumpel nasz ma dar niezwykły, zwą go Serek, lubi tańczyć.
Gdy muzykę gdzieś usłyszy, to go nosi jak Małysza, bo muzyka go porywa raz do tanga. Kiedy DJ robi głośniej, jemu jest radośniej jeszcze bardziej, wtedy pyta wokół, czy to salsa, czy to kankan, jak to tańczyć, ile taktów.
[Refren:] A Serek – he, ha, ehe – to chyba tutaj balanga jest zbiorowa. łapami kręcę boogie, biegnę, by z nimi być.
A Serek – he, ha, ehe – to chyba tutaj balanga jest zbiorowa. łapami kręcę boogie, biegnę, by z nimi być.
A Serek – he, ha, ehe – to chyba tutaj balanga jest zbiorowa. łapami kręcę boogie, biegnę, by z nimi być.
Serek umie w każdej chwili zrobić naleśniki chili, a do tego dał raz keczup. W pracy jest rzetelny, ale mimo woli woli bale, bale wcale go nie męczą.
Bo muzyka w nim wyzwala to, co strach wyrazić w słowach, bo muzyka go porywa raz do tanga. Kiedy DJ robi głośniej, jemu jest radośniej jeszcze bardziej, wtedy pyta wokół, czy to salsa, czy to kankan, jak to tańczyć, ile taktów.
[Refren:] A Serek – he, ha, ehe…
[wstawka]
[Refren:] A Serek – he, ha, ehe…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.