Zanim wypowiem te ostatnie słowa Tłumiąc półszepty barierą zaklętą Nim do mej głowy przylgnie Twa głowa Wierząc, że jutro obudzisz się ze mną
Spytam, jak minął Ci dzień w pracy wczoraj Nim wzrok mój oczy Twe znalazł bezwiednie Dążąc za wódką u schyłku wieczora W cuchnącej pleśnią portowej tawernie
[Solo]
Pozwól, że zanim Ci powiem dobranoc Pomilczę, bo w ciszy więcej usłyszysz Niż z ust włóczęgi tysiąca słów chaos Ginący w echach tej uciech dzielnicy
Pomyślę, jakie bym zrywał Ci kwiaty Gdybym po pracy tu wracał strudzony W morzu nie myślę często o kwiatach Prócz róży wiatrów na starej busoli
[Solo]
Zanim Ci powiem dobranoc Ty zaśniesz A ja przez drzwi uchylone odejdę Z pewnością będzie Ci o wiele łatwiej Nazwać mnie łotrem niż czekać daremnie
Czasem zatęsknię za Tobą gdzieś w świecie Leżąc wśród szczurów w wytartym hamaku Wspomnę im, że mogłem zostać tu przecież A sczeznę z nimi na tym starym wraku...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.