Każdy chciał wygrać mecz, to nie był żaden skecz Tak naprawdę to walka o życie na asfalcie Wbrew złej karcie zwyciężyć na boisku Po ostatnim gwizdku zakończyć spotkanie Wzajemny uścisk dłoni za dobre wspólne granie Niezapomniane tamte sytuacje Hektolitry potu, spóźnienia na kolację Czy pamiętasz kosz akcję na naszej dzielnicy Czarny parkiet piłka i gniewni zawodnicy Każdy chciał wygrać bo tylko to się liczy I każdy mocno ćwiczył by znaleźć się w czołówce By dogonić najlepszych chociażby w końcówce Zajęte wszystkie kosze, kibice, widowisko Od rana do wieczora tętniło koszowisko Potem przyszedł sukces supiedz Wygrywał wszystko, wygrywał wszystko
Bo zdrowa konkurencja podnosi poziomy Stoisz na szczycie jesteś wiecznie zagrożony Z każdej świata strony przychodzą na boisko Podnoszą ci poprzeczkę i walczą o nazwisko Są już bardzo blisko i to ich motywuje Tylko nielicznym ktoś nieraz dopinguje Bo tak się buduje poziom wspólnej ligi I tylko wyścigi mogą wyłonić talenty Niedługo poskrobane lidera będą pięty On jest zawzięty, ucieka coraz dalej Poprzeczkę sam podnosi jest coraz wspanialej Aby tak dalej na naszym blokowisku Gdzie kolorowe domki więcej było błysków Na sukces pomysłów i szczęścia na twarzy Wystarczy tylko chcieć a wszystko co się marzy Kiedyś się wydarzy …
Bo zdrowa konkurencja prawdziwie motywuje Usłyszałem nowe głosy i bardzo się raduje Bateria się ładuje już gotowe elektrony W końcu fleszów błyski i świecące neony Z każdej supdza strony przychodzą do nagrywki Podnoszą poziom miasta same młode prawdziwki Supiedzkie rozgrywki pmc-e poprowadzi Doświadczeniem radzi i bitów ma tak wiele Gorące podkłady jak gorące Seszele Jak kiedyś na boisku piłek rymów będzie wiele Wyznaczyć sobie cele efekty przyjdą same Walki z mikrofonem kończące się nad ranem Niezapomniane jak tamte dawne chwile Tyle lat minęło a wspominam je wciąż mile I tyle a na koniec uderzę jeszcze w dzwony Że puste stoją kosze, a to one wychwalały nasze strony Tu są nasze domy, osiedla, ulice Szanuj swą dzielnice, ja ciągle się liczę i pisać nie przestałem Mam to co chcę zawsze miałem co chciałem I w całym moim życiu nigdy nie zapomniałem Że zdrowa konkurencja podnosi poziomy...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.