Ref: Gdy chcesz sięgnąć gwiazd, a trzymasz dynamit, wszystkie Twoje słowa to pieprzona nienawiść. Wszystkie Twoje gesty nie są formą ogłady, dąż na przekór wszystkim, prowadź do zagłady.
1. Kiler na tych pętlach, człowiek artyleria, wzbogacona prawdą, siła na tych bębnach. Mentalny cmentarz uważam za playground, zabawę słowami zamieniam na przestrzał. Jestem jak bestia, krew na moich rękach, tłoczona do żył, samozwańcza rzeźnia. Chcesz abym przestał, a nie masz pojęcia, że to co kocham to czysta energia. To potęga membran wpływa na potencjał, uderzenie stopy, wypływa mi z serca. Zajawka bolesna, zawsze szczerość w wersach, gdy się w Ciebie wwiercam, nie potrafię przestać. To ból w bębenkach i utrata tętna, apostrofa do ludzi o stalowych nerwach. Nie masz tyle szczęścia, aby cykl ten przerwać, zamiera w Tobie istota człowieczeństwa.
Ref: Gdy chcesz sięgnąć gwiazd, a trzymasz dynamit, wszystkie Twoje słowa to pieprzona nienawiść. Wszystkie Twoje gesty nie są formą ogłady, dąż na przekór wszystkim, prowadź do zagłady.
2. Gdy zagłada nam nada mocy jak armada, zatapia te stada, liryczne tornada. To jest atak, terror na trackach jak huragan zamiatają prawa, cichy wrzask, gromkie brawa. Wrzawa emituje wszak stan uznania, wspak eksponuje znak rozczarowania. Brama nieotwierana jak klucz do zadań, rozwiązanie? nie było pisane dla nas. Nadal spustoszenie na olimpiadach, nie wiemy za czym gonić lub ktoś nas dopada. Biada to eksterminacja świata, nawet żyjąc na fali, tsunami cię zjada. Wisi ktoś nad nami, brudna rola kata, ściętymi głowami, żongluje tu w szatach. Mam już dosyć świata, gdy wszystko przytłacza, rano wstaję z myślą - wszystko do nas wraca.
Ref: Gdy chcesz sięgnąć gwiazd, a trzymasz dynamit, wszystkie Twoje słowa to pieprzona nienawiść. Wszystkie Twoje gesty nie są formą ogłady, dąż na przekór wszystkim, prowadź do zagłady.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.