To jedna z nocy, kiedy dobrze wiesz Że nie skończy się pójściem spać Miasto wyciąga mnie za ręce dwie A we włosach cieplejszy wiatr
Znowu czuję ten dreszcz Z czubków palców do rzęs Zapomniałem na rok
To jedna z nocy, gdy znudziło mnie Puste łóżko i planów brak Długo krzywdziłem się wmawiając, że To nie wróci, wróci, wróci...
I nagle tak, jakby ktoś Z całego miasta prąd podłączył do moich rąk Wracam do swoich stron Biegnę i nawet nie myśl, że się obejrzę w bok
Znowu czuję ten dreszcz Z czubków palców do rzęs Zapomniałem na rok Wreszcie czuję się mną! (Łał!)
I nagle tak, jakby ktoś Z całego miasta prąd podłączył do moich rąk Wracam do swoich stron Biegnę i nawet nie myśl, że się obejrzę w bokTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.