1.Oddałbym wszystko, żeby o Tobie nie pamiętać, ale ja zaczynam już powoli wymiękać. Za bardzo kocham Ciebie,Twój głos, dotyk i całe Twoje ciele. Gdy Cię widzę to jestem w niebie Wiem, że często myślisz o mnie jak o pojebie. Ale przysięgam, że dużo w sobie zmienię. Ty mnie rozbrajasz, zwłaszcza jako druga połówka. Trochę pojebana jest ta moja główka. ale tak bardzo Cię kocham, to właśnie w sercu wołam. Wiem, że często Cię nie doceniam. Ale gdy Ci źle to ja też się rozklejam. Ta jedna szansa od Ciebie,to dla mnie bardzo wiele. Przy Tobie nie czuje zgrozy.Rozgrzewasz wszystkie mrozy. Jeśli nie wierzysz to spytaj o to śmiało. Moje serce się w Tobie mocno zakochało, całe życie z Tobą to wciąż dla mnie za mało.
REF.:Poznaj wartości miłości, Bo później możesz je stracić. I samotnością możesz za to zapłacić. Nie wiem czy tak chcesz się bawić. Ale powiem Ci, trzeba to walić. Bo takiej miłości nie wolno hańbić.
2.Ja nie kładę na miłość wała, posłuchaj mnie mała, jesteś taka kochana, zostałaś przeze mnie wybrana Jesteś tą którą kocham, proszę, niech spełnią się moje sny. Gdy Cie nie ma, po policzkach lecą łzy Jesteś moim sercem i zapomnieć nie potrafię, co do Ciebie czuje na tym tracku Ci wyjaśnię. Różne słowa tu zgromadzę i w piękną baśń przeobrażę. Ja Cię kocham życia bez Ciebie nigdy nie wyobrażę Moja miłość niespełniona, ty w moim sercu uniesiona, w księżniczkę mojego serca przeistoczona. To dla Ciebie codziennie moje serce bije, ja przy Tobie nie zginę. Jestem tego pewien, ty rozświetlasz okolice. Odprowadzam Cię codziennie na Twoją ulice, kocham Cię, nie zapadajmy w cisze, ja już słyszę jak nasze przyszłe dziecko w wózku się kołysze.
3.Co jeszcze mam dodać,dużo mówić nie trzeba, zasadziliśmy już naszej miłości krzewa. Z Tobą pójdę do piekła, do nieba. Choć nasza ścieżka jest w 100% kręta, Kocham Cię, a ta myśl jest pewna. Te nasze codziennie kłótnie i wieczne spory, przepraszam, potrzebuje trochę pokory. Te prześliczne oczka, i włosy blond, będę Cię chronił lepiej niż James Bond. Naszym związkiem robimy wielki huk, bez Ciebie wypadłbym za bruk. Znów Cię oglądam wieczorami, moimi snami,wielkimi marzeniami. Dziewczynami nie zamydlam sobie oczu, ale ty jesteś warta Wielkiego kłopotu. Nie do wiary, to jakby czary-mary. Ostatni wers o tym, że nie robisz mi nigdy rany. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|