W salonie na ścianie mam mapę świata na zdrapki I jak za długo na nią patrzę, czuję się jak Wolverine Więc uciekaj ze mną zanim znikniesz w korporacji I na zawsze będą ci się zapętlały dni
Weź rzuć to Jak tego nie czujesz Bo prędzej czy później to runie A nic tak nie smakuje jak wolność Nic tak nie smakuje jak lato Czas je zacząć Wypijmy za to I śpiewaj ze mną to
Więc niech nam pada deszcz na głowy A w oczy sypie piach Jestem tym uzależniony Więc mi daj Więcej tego Co nas nakręca I nie bój się niczego Co płynie z serca
Rzuć to wszystko Wszystkich Teraz jakoś nie mam ochoty cię drapać po plecach Zróbmy to czego nie robiliśmy Złapmy pierwszy lepszy PeKaP i jedziemy się przejechać
Bo w salonie na ścianie mam mapę świata na zdrapki Pod nią puszka do której wkładam ostatni grosz I chociaż zdarza się że podbieram na fajki To zrobię numer jak ten i uzupełnimy ją
Więc niech nam pada deszcz na głowy A w oczy sypie piach Jestem tym uzależniony Więc mi daj Więcej tego Co nas nakręca I nie bój się niczego Co płynie z serca
W salonie na ścianie mam puste miejsce Więc wypie*alam z Polski, żeby zakryć je Jeżeli nie diamentem, to czymś, co warte więcej Wspomnieniem co znaczenie ma najlepszych dni
Jakąś maską afrykańską, albo nie wiem – wazą Ming Ty ale A sorry Tego się nie da kupić To zapie*dolimy to w mig Dawaj plik, trip, je*ać, że to odłożone Rzadko mam pieniądze Inwestuję w moment - Bartek
Więc niech nam pada deszcz na głowy A w oczy sypie piach Jestem tym uzależniony Więc mi daj Więcej tego Co nas nakręca I nie bój się niczego Co płynie z sercaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.