yo yo yo yo... w cieniu zawsze stali w klubach z boku.... yo w cieniu zawsze stali... yo yo yo W cieniu zawsze stali w klubach z boku, niby fani hip hopu z innych bloków Brygada trzech, czterech, pięciu, sześciu, blokowanych w przejściu nie protestuj Ustawka na asfalcie co wieczór, ustawka lato z rapem wyczekuj Teraz już mocniej bo na cztery mam napęd i ty go łapiesz i on to łapie 3 mpc i płyty w łapie trzymam, parę uderzeń i kończymy na rymach Tak dzień zaczynać, na twarzy grymas w kącie oka studia klimat Nasz manager nie raz wspominał, dobrze radzę chłopaki zmieńcie postawę Tematy w rymach ile się można nadymać jest cynizm skurwysyna.
Ej tu gramy w bierki, bierz do ręki ręki pióro, gramy znowu w ścieżki, znowu nasi są górą Dalej z górki lecę (?) siedmiomilowy kot w butach chyba wiesz co chcę powiedzieć Tak powstaje tekst, tak powstaje płyta, już nie zbieram tych the best, teraz lecę na skitach To jest aerobik umysłowy przegląd głowy to są jonesz i ortega i co nam zrobisz ? Każdy chce ten świeży numer na (?) świeże gówno taki temat to po czatach lata Walka z nudą, życie to plac zabaw a my dalej po latach mamy studio Bez namysłów bo decyzje tylko nużą a precyzję wykonania głaskać można długo Nie w tym typie te nagrania, to nie w naszym stylu, Ortega synu te słowa mówią wszystko Prosta sprawa nic tu nie zostawiam, chropowate bębny na nich luźna gadka, czasem tłusto bluźnie na tym łapię się jak katar a i tak prędzej czy później ktoś to wytnie z radia ( ja pierdole ktoś to wytnie z radia ?)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.