Te skurwysyny inspirują się nami Płyty wydają w stylu dzięki nam znanym Nie mówię o tym , że mamy petent Spostrzeżenie - nic się nie dzieje w rapie Nic się nie dzieje to było LP nasze Wakacje pełne igraszek i dramatów Dwóch nam bliskich siedzi za status Jeden człowiek wymazuje swych przyjaciół Dobra , dobra wracam do sedna sprawy Spostrzeżenie - będę mówił jaśniej Ostatnio rap nudzi nas strasznie Chłopaki myślą , że to w chujni hajs jest Kiedyś skandowali Herz i Bambaataa Teraz zamiast pisać walą w nosa katar Niegdyś bangery , teraz midi solo Mnie już uszy bolą , różowy to nie kolor Cały czas w trampkach , w kapturze , w futrze Nocne nagrywki dają nam uśmiech Nic nie kosztuje , nic nie wyrzucam Kolejny rok - logo na butach Kickflip switch nollie , kickflip i nollie Ortega przychodzi po nich Rap się spierdolił kickflip swetch i nollie Kickflip swetch i nollie .
Co ty popierdolony ?
Nic poza tym się nie liczy To werbel stopa , to hi-hat słyszysz ? Rapu kaleko chuja ty słyszysz Sprzedaj dresy i psa spuść ze smyczy. ( x2)
Raperzy słyszą jak nawijam, mają kaca przez pół dnia Chłopak nie wracaj do studia, wracaj na studia Każda nawijka tak samo nudna - bądź sobą Do końca życia ta sama praca i niunia Jak nie możesz mnie słuchać lepiej zniknij z gry Odbezpieczam mikrofon - klik, klik, brrrr Jestem dobry - chciałbyś tak Ale znowu robisz gówno, a miał być rap Jesteś na pierwszym etapie, coś a'la petting Możesz ćwiczyć ile chcesz to nie Callanetics Słyszysz jak nawijam? nastaw głośniej A jak twoje gówno jest gorące to ja sram ogniem Jestem tu żeby zmienić te listy, hajs zgarnąć Wykorzystać te materialistki za darmo Miałeś album? Miałem lepszy A jak ktoś mnie dissuje to cipy których nie chciałem pieprzyć haa Jestem Reno człowieku taa Ortega cartel człowieku taa
Mówię co widzę O miejscu i ludziach , za których się wstydzę . (x2)
Lubię przed południem słuchać rapu Lubię dobry burdel mieć na tracku Kiedy wbijam się nie spinam, kurwa nie ten klimat Nie próbuję modulować głosu gdy przeklinam To jest od chłopaków z pełnym luzem Dobra, masz już kaptur i od niego bluzę Przewiń parę taktów, złam ołówek Myślisz, że to czujesz? sprawdź obuwie To sport buty, tak przez świat podkuty chodzę Nie patrzę na pogodę, znam swe skróty One pokazują drogę w środę i na co dzień Kiedy wracam lekko skuty po robocie Nic poza tym chłopcze się nie liczy Spontan jest na kartce, zaraz potem w bity Kontrakt jest w ... na promocję płyty Świerzy towar, latem leci to na CD
Co ty popierdolony ? Mówię co widzę O miejscu i ludziach za których się wstydzę Niby rap tutaj jest Tak, rozpierdol to To jest koniec kurwaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.