Korowajnoje ciasto, korowajnoje ciasto Pobiegło na miasto, a z miasta na rynek, Zakwitło jak barwinek.
Mój korowaj jak róża, mój korowaj jak róża Wyleciał ze wzgórza, ze wzgórza w doliny, Już nie mamy dziewczyny.
Wygartuj mamo żar, żar, wygartuj mamo żar, żar - Czy tobie córki nie żal?
Mama żar wygartała, mama żar wygartała I po córce płakała.
Gdzież ta swaszka, co z seła, gdzież ta swaszka, co z seła - Niech przyniesie pomeła.
Gdzież ta swaszka, co z chaty, gdzież ta swaszka, co z chaty - Niech przyniesie łopaty.
Gdzież ta swaszka, co w szubi, gdzież ta swaszka, co w szubi - Niech przyniesie kociuby!
Już korowaj zrobili, już korowaj zrobili I ręce umyli, gospodarz wstawił ławy I przyniesie gorzały. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|