Przeźroczysty las marcową mgiełką spieniony prześwieca nas z każdej strony... (x2)
...rozćwierkanych pól cykadami, skowronkami lipca pachnie aż ból - - złoty wystrzał... (x2)
...złocistych drzew tulących czerwień w domniemaniu ciszy pod śniegiem liściom rozgrzanym... (x2)
...biel... i dal słońca połogiem rozbłyska, oświeca nas jak z nicości korzystać. (x2)
I mija rok, znów mija rok, jedni odchodzą... ...drudzy zostają? bliżsi o krok... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.