Wirująca kula zawieszona w pustce Zgniła, cuchnąca milionami zwłok Dom? Nie! Więzienie - woli, duszy, umysłu W zgliszczach - w obliczu rozliczenia
Tu umarł świat, tu skonał człowiek Tu najczystsza, najgłębsza czerń ogarnia ludzkie umysły
Oto grobowiec istnienia - wszechobecna Śmierć Oto grób boga i jego stworzenia - góry zdeformowanego ścierwa Robactwo wżerające się głęboko w rany
Odbicie świetlistego majestatu - pokryte ropiejącymi ranami Pozbawione wszelkiej godności Mistrz triumfuje nad boską kreacją
Umarłych legiony tańczą ekstazie, w bezkresie transu nieistnienia Na grobie boga, na grobie stworzyciela Plują i szydzą z bezkształtnego tyrana
Koniec niejasnych obietnic, koniec niewidzialnych cudów Wydarli z serc uwłaczający cierń, pozbywając się sztucznej rzeczywistości Zabili go w sobie - umierając
Tu umarł świat, tu skonał bóg Tu najczystsza, najgłębsza czerń uwalnia ludzkie umysłyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.