ref; Wciąż uciekam tam gdzie wzrok nie sięga Wole tę ciszę siedząc pośród otwartego nieba Chmury to pejzaż a gwiazdy niczym kalendarz Każdy dzień to chwila w zupełnie innych miejscach 2x 1. Wiesz nic nie jest takie proste jak być miało W koncu nic nikt nie obiecywał na że w zyciu będzie łatwo Takie czasy nastały za hajsem ciągła gonitwa Wole wrócić wspomnieniami do swojego dzieciństwa
Mama zawsze na balkonie pilnowała swojego syna Gry w kolory, oraz kapsle w piaskownicach Wykopana pucha, podchody na chodnikach Zabawy w chowanego oraz na kamieniu klimat
Piwnica pierwszy papieros, i lufka nabita Własna melina, gry w karty oraz gier klimat Nie przespane noce, namioty łapane zgony szaberki na działkach, gonitwy, Policyjne naloty
Wredna sąsiadka od piłek zabierania Turnieje na plejstejszyn, chodzenia po daszkach Lany poniedziałek oblegany przy hydrantach Stanie całymi dniami przy bloku w klatkach
ref; Wciąż uciekam tam gdzie wzrok nie sięga Wole tę ciszę siedząc pośród otwartego nieba Chmury to pejzaż a gwiazdy niczym kalendarz 2x Każdy dzień to chwila w zupełnie innych miejscach 2. Grill na łąkach, przy gazie, żar za plecami Niezliczona ilość godzin spędzona z wariatami łza się kręci gdy wracam do tych wspomnień Jestem tego pewny nigdy tego nie zapomnę
Dziękuje za wsparcie za bliskość pocieszenie Za nie jedną chwile do której bym powrócił jeszcze Było jeszcze ich o wiele więcej Lecz czasu nie starczy by opisać ten bestseler
Każdy z nas nosi w sobie takie momenty Do których będzie wracał nawet do grobowej deski Szanuj bliskich tych co przy Tobie zawsze byli Pogarda dla tych co się odwrócili
Dziś wracam by złożyć szczere podziękowania Dziękuje Mamo Tato za opiekę, trud wychowania Dziękuje Wariaty za historie do których będę wracał Dziękuje za dzieciństwo bliskich pozdrawiamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.