Gdy jest źle, garbię się, na plecach rośnie wzgórze łez. Gdy ying i yang miksują się, ja zmieniam kształt w samurajski miecz.
Arktyka, hibernacja, tropikalny cyklon, huragan.
Oto ja, żywioły dwa, cisza, wrzask, mikstura dobra i zła.
Gdy jest noc, budzą mnie perwersyjne żądze. W świetle dnia błyszczy się bezbronnie nagi, łysy łeb.
Arktyka, hibernacja, tropikalny cyklon, huragan.
Oto ja, żywioły dwa, cisza, wrzask, mikstura dobra i zła.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.