Ref. Jesteśmy planami reżimów, panami konfliktu Spustami karabinów i plagami Egiptu Wierzeniem Azteków, potrzebujemy ofiary Lśnieniem bagnetu, mamy złe zamiary
Umysłem sadysty, narzędziami tortur Wymysłem rasisty i chordami orków Okiem wielkiego brata, mamy twoje namiary Podbojem nowego świata, mamy złe zamiary
Nie znajdę Boga w sercu Nawet gdy wbijesz w nie krzyż *2
Podłożymy ogień, wylejemy kwas Naostrzymy noże, wybijemy was *2
1. Płodzę wersy i mało że mają ręce i nogi Mają także skrzydła, z kamienia serce i rogi Ze złości czerwony zrobię piekło jak Khmery Opuszczam podziemie, by zrobić dziecko Rosemary Już sami kopią sobie groby ich głowy pod młot Szkoda na nich amunicji # Pol Pot Marnych poniżę jestem wkurwieniu wierny Gardy nie zniżę wybiję sumieniu zęby Lewa, prawa uszy pieści nam hałas Znowu robimy zamach jak Sowieci czy Hamas Budujemy nową żelazną kurtynę I burzymy mur dzielący Izrael i Palestynę
2. Zrobimy wielkie czystki twój kraj z mapy znika Jedna śmierć tragedia, milion statystyka Mam pociąg do złego jestem Niemcem ty więźniem wyznaczam kierunek, robię selekcję jak Mengele Omijam Norymbergę nieprawna amnestia Mam w sobie jad i nic go nie "Odessa" Leatherface, ironia nad wyraz Straciłeś twarz, a dalej masz strachu grymas Do życia prawo umarło Skomponuję koniec wasz # Carlo Gesualdo To symfonia śmierci, dźwięki apokalipsy Nami nie wolno dyrygować # batuta BaptistyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.