Odwiedzam w snach kamienne pola Wędruje przez skalisty step Do wielkich rzek wyschniętych koryt Słońce oddaje wieczorną krew
W oddali lśni szklana góra Przykuwa wzrok iskrzący blask Na szczyciej jej kryształowa kula W jej wnętrzu tli się Twoja twarz
Wyciągam dłoń , w mej dłoni biała róża Podaję Ci , uśmiechniesz się Lecz gdy stawiam krok ku szklanej górze Smutnieje twarz i znika sen
Jak odnaleźć Cię Wśród tylu szarych miejsc Jak mam szukać Cię Gdy skończy sie mój sen
Skąd się wzięłaś w moim śnie Jak Cie znaleźć , czy żyjesz gdzieś naprawdę Biała róża , dlaczego nie chcesz jej Dlaczgo nie chcesz mnieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.