Przewracam się by znowu wstać Idziemy tak ja i mój brat Bez niego już nie mogę żyć Nie mogę jeść, nie mogę nic Gdy w głowie mej pojawia się Koszmar i lęk , on niszczy je Gdy ręce mi drżą pomoże mi Gdy nie moge spać on daje mi sny
Gdy w sercu chłód zagnieździ się Mój złoty brat ogrzeje mnie Gdy nie ma nic , gdy rośnie krzyk W butelce lśni srebrzysty płyn Przewracam się by znowu wstać Idziemy tak ja i mój brat Dzień za dniem, za rokiem rok Za łykiem łyk , za krokiem krok
Jestem Twoim świętym bogiem Jestem Twym koszmarnym snem Jestem Twoim ukojeniem Twoją przezroczystą krwią Jestem strachem i zwątpieniem Świętym od straconych lat Jestem chlebem i płomieniem Tak to ja - Twój rodzony bratTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.