[Onar] Na dworze dzisiaj czuć chłód Taki jak od ciebie często czuć Na trawie nie ma szronu, ale w sercu jest lód W szklankach jest lód, który topi się na samą myśl Wokół jest zimno, a tak bardzo chce się pić Zgniłe liście na asfalcie pod podeszwą Coś, co kwitnie miedzy nami musi rosnąć, nie
odchodzić w przeszłość Tak jak zieleń w liściach, które teraz depczę Jeszcze niedawno słyszałem, że kwitną pięknie Te kwiaty, po których nie zostały nawet płatki Czuję się jak małe dziecko, które zabierasz od matki Jestem zagubiony, czegoś więcej chce doświadczyć A temperatura spada i wychładza mój organizm Niebo gładki jak tafla jeziora, na niej statki Rzadko bujam w obłokach wiec rzadko widzę gwiazdy Rzadko mówię rzeczy, które chcesz usłyszeć Daj mi iskrę zobaczymy czy mam jeszcze siłę
[Kali] Powiedz mi gdzie jesteś Ja tam przyjdę i zabiorę Cię na zawsze już, na
zawsze już Nie wypuszczę mego piórka ulotnego jak kurz Powiedz mi gdzie jesteś, ja rzucę tym wszystkim w kąt Tak na zawsze już, na zawsze już Tylko Ty i ja na wieki, wokół nas czysty lusz Pokaż się proszę dziś, pokaż się proszę już Bez Ciebie jestem cieniem, więźniem w poczekalni dusz Może się zjawisz dziś, może przytulisz już I wyjmiesz z serca ciernie martwych dawno powiędłych róż Dawno powiędłych róż, martwych powiędłych róż Wyjmij z serca ciernie martwych, dawno powiędłych róż Ciernie tych suchych róż, kruchych bez życia róż Proszę powiedz mi gdzie jesteś?
[Bonson] Paliłem mosty w imię miłości Zabiłem coś w nich, byłem w tym dobry Podpalałem stosy jakby kłótnie[?], ona spała, wiesz Wciąż mam małej[?] włosy na poduszce i to spala mnie Papieros nie smakuje już jak pierwszy raz na
balkonie Kiedy cały świat mógł być przeciw nam, nadal płonę Ale to już chyba nie ten żar, jak zadzwonię Usłyszę znowu, że mnie nie chcesz znać I zaleje znów mnie napalm, ale nie będę już przepraszał I za ciebie umrzeć, spalać się, nie chce już, nie wracam I nie usłyszysz już jak wołam cię, i nie zobaczysz w lustrze nas I nie poczujesz nic, bo ten obok to już nie ja Ostatni raz piszę, spalam resztę kartek I nie powiem ci nic więcej, i przed siebie lecę z fartem Aż słońce spali skrzydła mi, ząb za ząb, litr za
litr I gdy mijając cię odwrócę wzrok
[Kali] Powiedz mi gdzie jesteś Ja tam przyjdę i zabiorę Cię na zawsze już, na zawsze już Nie wypuszczę mego piórka ulotnego jak kurz Powiedz mi gdzie jesteś, ja rzucę tym wszystkim w kąt Tak na zawsze już, na zawsze już Tylko Ty i ja na wieki, wokół nas czysty lusz Pokaż się proszę dziś, pokaż się proszę już Bez Ciebie jestem cieniem, więźniem w poczekalni dusz Może się zjawisz dziś, może przytulisz już I wyjmiesz z serca ciernie martwych dawno powiędłych róż Dawno powiędłych róż, martwych powiędłych róż Wyjmij z serca ciernie martwych, dawno powiędłych róż Ciernie tych suchych róż, kruchych bez życia róż Proszę powiedz mi gdzie jesteś?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.