Mamy wiele motywacji Walczymy, gdy jest ciężko Lecz najwięcej w sytuacji Gdy chodzi o nasze dziecko W głowie psychoza, wiesz Że już nie będzie z górki
Straszliwa diagnoza Nowotwór u córki W odcinku lędźwiowym Przez co jeździ na wózku A drugi potwór okazuje się Że mieszka w mózgu
Masz w głowie wiele stanów Ale nie chcesz jej stracić A nikt w naszym kraju Nie chce się podjąć operacji
W głowie milion myśli Na niebie szukasz znaków Zaczynasz z czasem wyścig Bóg prowadzi Cię na zachód Tam Pani, na biało Co wygląda jak przyjaciel Mówi, że jest w stanie Wykonać tą operacje
Mam taki stan Usiąść i ryczeć mi się Będę walczył Bo nie mogę dłużej patrzeć na Twój ból Póki trwam, nawet sam To uleczę Cię sercem Gdyby coś poszło nie tak To moje pęknie na pół /x2
Siedzisz w poczekalni Powoli tracisz kontrolę Masz rozjeb totalny Córa na operacyjnym stole Każda chwila długo mija Nie wiesz, czy szykować pogrzeb Po czternastu godzinach Słyszysz, że w końcu jest dobrze
Wszystko się układa ładnie Chociaż za jaką cenę Nagle córka bezwładnie Upada na ziemię
Biegniesz z nią na rękach Rozwalony do szpiku I ta sama Pani doktor mówi Byś szukał hospicjum
Mówisz sobie - Nie! Mówisz - Kurwa, drugi raz! Miałeś zbyt wielki cel Żeby teraz promyk zgasł Nie wierzysz, że wróg Wyrządził takie szkody Prowadzi Cię Bóg, wraz z nim Niekonwencjonalne metody
Po długim czasie starań Wyłania się pejzaż Nagle wielki szok Wróg w głowie się pomniejsza! Choć walka trwa cały czas I ciągle nie jest łatwo To wielka Amelka, odzyskuje sprawność!
Mam taki stan Usiąść i ryczeć mi się Będę walczył Bo nie mogę dłużej patrzeć na Twój ból Póki trwam, nawet sam To uleczę Cię sercem Gdyby coś poszło nie tak To moje pęknie na pół /x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.