Było morze w morzu kołek A na kołku był wierzchołek. Na wierzchołku siedział zając I nogami przebierając śpiewał tak: Moje nogi pachną cudnie Rano, w wieczór i w południe A najbardziej pachną latem Pachną wiosną, pachną latem sialala Gdy powąchasz jedną nogę To upadniesz na podłogę. Gdy powąchasz obie nogi To nie wstaniesz z tej podłogi ze sto lat Łysy ojciec łysa matka łysy sąsiad i sąsiadka A ja także łysy byłem I się z łysą pomodliłem sialala Łysy ksiądz nas błogosławił Łysy organista grał. A po roku coś przybyło I to także łyse było sialalaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.