Gdzieś wśród nas, na Słowiańszczyźnie jest Ktoś, kto wciąż o mężczyźnie śni I ciągle żądny jest golizny, mężczyzny. Ach, żeby miał taką lachę jak Jak Arnold Szwarcenager i I chociaż fi czterdzieści trzy.
Ref.Wciąż gdy śpi, jej się śni, mały chu*k, chu*k , chu*k. Pręży się, cały lśni, jak butelka po Vistuli. Wtedy trzy roni łzy i do piersi pieska tuli. Poci się, płacze, drży, pod kołderką nóżki kuli. Mały chu*k, chu*k , chu*k, Jak od Hanomaga tłumik. I taki długi, jak maszt na flagę. Mały chu*k, chu*k , chu*k, Wystający spod koszuli I od maczugi nie mniejszy wcale.
Lecz, lecz o tym nie pomyśli, że Na razie tylko przyśnić się Jej może taki ktoś wspaniały, dojrzały. Gdyż, wiek na to nie pozwala by Się zbytnio rozzuchwalać i Mieć takie kolorowe snyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.