Odbijam się a dno to znowu szary dzień wmieszany w tłum co głowy zmiesza w dół
wplątana w sieć problemów myśli pusty śmiech na ustach mi rośnie gorzki krzyk
na dnie (na dnie) będę walczyć nie dam się na dnie (na dnie) jeszcze wierzę w coś na dnie (na dnie) góra życia to mój cel na dnie (na dnie) choćby spadać z niej
w lustrze twarz ile jeszcze siły mam modlitwy wciąż w drodze kradnie ktoś
na dnie (na dnie) będę walczyć nie dam się na dnie (na dnie) jeszcze wierzę w coś na dnie (na dnie) góra życia to mój cel na dnie (na dnie) choćby spadać z niej
na dnie na dnie na dnie na dnie góra życia to mój cel na dnie choćby spadać z niejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.