1. Gdy makijaż zacznie przemakać, gdy się zamknie wcześniej otwarte - - wiem, przy Tobie mogę popłakać, choć i tak powiesz: "Śmiechu warte". Miało stać - runęło i leży, długie drogi nie chcą się skracać, gdy we wszystko przestaję wierzyć wierzysz we mnie i wciąż nawracasz mnie.
Ref.: Z Tobą potrafię suszyć łzy, warkocz i androny pleść, przy Tobie zejdę z tarczy by w dłoni ją nieść. Żeński pierwiastek wzrośnie, kobietę do potęgi da i wejdę na sam szczyt K2.
2. Kiedy serce nie wiedzieć czemu zamiast zrastać się, na nowo trzaska podasz dłoń, uczeszesz 'na Wenus' i pokażesz skróty na Marsa. Ty mi smutki wybijesz z głowy, skłócisz z myślą, że nic nie idzie, Ty mnie zawsze ze mną pogodzisz, Ty dopiero godzisz mnie z życiem.
Ref.: Z Tobą potrafię suszyć łzy, warkocz i androny pleść, przy Tobie zejdę z tarczy by w dłoni ją nieść. Żeński pierwiastek wzrośnie, kobietę do potęgi da i wejdę na sam szczyt K2. /x3Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.