W dużej sali duży stół A przy nim gości tłum Gospodarz zgięty wpół Bije łychą w szklanę
Cisza chciałbym toast wznieść Jak można to na cześć Ojczyzny w której wieść przyszło życie nasze hej
Racja brachu Wypijmy za to Kto z nami nie wypije Tego we dwa kije Prawy do lewego Wypij kolego Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego
A na stole śledzik był Zobaczył go pan Zbych I pojął dobrze w mig Że śledzik lubi pływać
Wstał by nowy toast wniesć Za rodzin świętą rzecz No i teściowych też Rodzina to jest siła!
Racja brachu Wypijmy za to Kto z nami nie wypije Tego we dwa kije Prawy do lewego Wypij kolego Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego
Racja brachu Wypijmy za to Kto z nami nie wypije Tego we dwa kije Prawy do lewego Wypij kolego Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego
Racja brachu Wypijmy za to Kto z nami nie wypije Tego we dwa kije Prawy do lewego Wypij kolego Przecież wiemy nigdy nie ma tego złegoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.