Ucieszył się mały Januszek Że tatusiowi spadł brzuszek Bo tatuś już był grubas
Nieraz mama do taty Mawiała - aleś pękaty Pogimnastykuj się dziubas
Tata na to się wzdrygał I od ćwiczeń się migał Różne jęki wydawał i zgrzyty
I tym co kawałeczek Przód mu tył, tył, tyłeczek Wciąż bardziej był utyty
Wreszcie utył zupełnie Wyglądał jak księżyc w pełnie I świecił równie pięknie
I powiedział mu lekarz Jak pan jeszcze poczekasz To panu brzucho pęknie
To poruszyło lenia Zabrał się za ćwiczenia Jeden trener udzielał rad mu
Na jego rozkaz tatko Na drążek wspiął się gładko I wówczas brzuszek spadł mu
Cieszy się więc Januszek Że tatusiowi spadł brzuszek Lecz mama płacze za to
Osierocił nas kretyn Bo ten brzuszek, niestety Spadł, ale razem z tatąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.