Pamiętał tylko tyle, że dziewczyna jego włosy miała blond. Pamiętał, że przyjechał skądś, lecz nie pamiętał - kiedy ani skąd Urodził się, ale nie wie gdzie, potrafi pisać i modlić się, lecz czemu po bułgarsku - jeden Bóg naprawdę tylko wie. Pewnego przedpołudnia gdy dostojnie wszedł do restauracji "Dryf", Zamówił beczkę piwa, piwo i osiem piw, Usiadł, zmarszczył krzaczastą brew. W tętnicach mu zaszlochała krew, A duszą targnął płaczliwie tęskno-rzewny śpiew:
La, la, la...
Pamiętał gór bułgarskich wiatr, owieczek stado i ogniska swąd. I Marię Konopnicką znał i ni cholery nie pamiętał skąd. Tatuaż krył jego tors i bark, miał tłuste włosy i tłusty kark, I dres z nadrukiem klubu HKS "Podhale" Nowy Targ W plecaku miał swój cały świat, kamieni kilka, chleb i wina dzban, I płytę kompaktową z przebojami Top-one Wspomniał zapach ojczystych łąk, rodzinną wieś i przyjaciół krąg I znów w nim targnął płaczliwie tęskny protest-song:
La, la, la...
Pamiętał, że miał braci dwóch, że jeden mieszkał w Soczi, drugi w Lourd. Ten młodszy miał na imię Zdzich, starszemu na cześć dziadka dali Kurt. Ze szkolnych lat zapamiętał, że wśród książek miał ulubione dwie: z pamięci recytował "Cichy Don" i "Status ZHP". Po trzeciej nocy w barze "Dryf" wyglądał jak miotany sztormem wrak, utracił czucie w palcach, powonienie i smak...
Ale za to: zyskał wiarę w siebie, odnalazł sens życia i zdobył grono wiernych przyjaciół, a wśród nich - 18 żołnierzy jednostki wojskowej 1530 REGNY, 5 pracowników rejonu dróg publicznych - okręg Rawa Mazowiecka - i 9 studentów Wydziału Inżynierii Sanitarnej Politechniki Krakowskiej, z którymi każdego wieczora zasiada przy beczce piwa, by wspólnie odkrywać nową wersję przeboju "Góralu, czy ci nie żal":
La, la, la...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.