Posłusznych mgieł tiulem po polach, po groblach, w ogrodach i w sercach w ogródkach, w ogóle… Niesie się jesień Po dachach, po strychach, po stachach, po wódce, po winie… Tym płaczem co nie powinien, a chce się Niesie się jesień Tym panem co tyle natęsknił się za nią, żeby byle była to niech by i w dresie Niesie się jesień , jesień Zdumieniem tej pani co nie chce się, za nic jej w głowie pomieścić, że gdzieś się zapodział jej Grzesiek Niesie się jesień Nim z nieba poduszki wysypie się śnieg, niebieska powłoka nabrzmiewa odgłosem, jak pęka, jak drze się Niesie się jesień Po wolnym maleniem, ilości się rozanieleń i wzrostem ilości niestety się zbiesień Niesie się jesień I gdzie to tak niesie, gdzie niesie tę jesień, dokąd że ona się niesie okryta? Liściastym kilimem, otóż tę jesień, to ona się niesie, otóż zanosi się na zimę… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|