1. Starszy pan, dziewięćdziesiąt osiem lat. Na loterii wygrał, następnego dnia zmarł. To jak czarna mucha, w twoim Chardonnay. Jak wyrok śmierci, co o dzień spóźnił się. Czy to nie ironia, nie sądzisz.
Ref. To jak nagły deszcz, kiedy bierzesz ślub. Darmowy kurs, kiedy zapłaciłeś już. Pomocna dłoń, której nie chcesz wziąć. Każdy popełnia ten błąd.
2. Ostrożny Pan, latać się bał. Pożegnał się z dziećmi i walizkę zabrał. Całe swoje życie, czekał na ten lot. Kiedy samolot spadał, pomyślał: "Nie jest piękne to". Czy to nie ironia, nie sądzisz.
Ref. To jak nagły deszcz, kiedy bierzesz ślub. Darmowy kurs, kiedy zapłaciłeś już. Pomocna dłoń, której nie chcesz wziąć. Każdy popełnia ten błąd.
Życie ma śmieszny plan. Podejdzie Cię, kiedy myślisz, że: "Dobrze jest, nie stanie nic już się" Życie ma śmieszny plan. Wyratuję Cię, kiedy myślisz, że: Całe zło spotyka Cię.
3. Korek jest, właśnie kiedy spóźniasz się. Gdy zapalić chcesz, nad Twą głową zakaz jest. To jak dziesięć tysięcy łyżek, kiedy chcesz nóż To jak poznać kobietę ze snów, a obok stoi jej mąż. Czy to nie ironia, nie sądzisz. Tak to jest ironia, tak sądzę.
Ref. To jak nagły deszcz, kiedy bierzesz ślub. Darmowy kurs, kiedy zapłaciłeś już. Pomocna dłoń, której nie chcesz wziąć. Każdy popełnia ten błąd.
Życie ma śmieszny plan. Wyratuje Cię, kiedy myślisz, że: Całe zło spotyka Cię...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.