[Ogniwo] Hip hop fanatyk ze mną ci co wytrwali, w podróży życia jestem jej turystą, jak Pop Brachonet zrobię wszystko, marzenia już nie prysną, chcesz to wysiadz nie lub idź z stąd. Odkąd sięgam mą pamiecią wielu takich było, za wysokie mieli loty, a ja tylko wciąż wpadałem, wpadałem w te kłopoty, czy to boga dotyk, raczej ciężki motyw. Jakby na życzenie dodatkowe te wrażenia, kuszenie losu, pozostaną tu wspomnienia, bez wątpienia, nie do końca przemyślane te działania, brak pochamowania. Z biegiem wieku przez te lata cały czas szukałem leku, by połączyć jedno z drugim nie zmieniając biegu, wciskam więc hamulec, nie chce w życiu kuleć, mówię uwierz, odnajduję ten istotny balans. Mimo tych dwudziestu pięcu lat brat, wciąż skaczę na te liny, rap sprawie że dorastam, dziś kolejna pasja moich myśli miazga, piszę teksty składam je w zagadki, hasła wiesz.
Ref.2x Ja łapię równowagą unikając wpadek, robiąc to co mi serce karze tak unikam sparzeń, będąc budowniczym swoich marzeń, nie szzkam krzywych wrażeń chcę do celu z tyk przekazem.
[Shellerini] Byleby przezwyciężyć słabość, na bok odstawic ego, złapać równowagę, posługiwać się wiedzą, pielęgnować szczerość, zawiść szybko w ziemię wdeptać, zachować balans wciąż staram się nie przegrać. Życia spektakl wokół mnie paru bliskich, nauczyłem się odbijać gdy temat robi się śliski, i nie ważne co myślisz synu, zajmij się sobą, i swoją drogą nigdy nie hołduj lewym bogą. S-H już nie młokos, ale wciąż popełniam błędy, suche gałęzie obcinają mnie dwa sępy, trudno ogarnąć ten syf ,trudno odnalezć spokój, na każdym kroku los podsuwa wachlarz pokus. I nim zapieje kogut, nim będzie za późno, za późno, chcę zrzucić upżąż z uśmiechem spojrzeć w lustro, przywitać jutro w końcu z czystym sumieniem, mijając zdradliwe cienie, chcę iść przed siebie.
Ref.2x Ja łapię równowagą unikając wpadek, robiąc to co mi serce karze tak unikam sparzeń, będąc budowniczym swoich marzeń, nie szzkam krzywych wrażeń chcę do celu z tyk przekazem.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.