O / Ogas / Opuściłem mury babilonu
Są takie dni kiedy lecą łzy Bo ktoś tu oblał znów życiowy sprawdzian Miał wstać świt i miało dobrze być Ale tam gdzie kłamstwa nie może istnieć magia Są takie dni, że nie wiesz, nie wiesz nic A przede wszystkim tego, gdzie leży prawda I chcesz się skryć lub nawet przestać żyć Bo los okrutnie tym twoim szczęściem zagrał Zabił nadzieję i odebrał wiarę Zostawił ból i samotności czas Już wiesz że życie nie będzie biegło dalej Tak jakbyś chciał nie będzie już (was)
REF x2 Opuściłem mury babilonu Bo nie umiałem dłużej w nich żyć Nie powiedziałem o tym nikomu Oprócz rodziny przyjaciół i...
check this
REF x2 Opuściłem…
Są takie dni, które chciałbym wyciąć Przyglądam się jak Edward swoim nożycą Robię tu cięcie: ciach i co? Sercu nie żal czego oczy nie widzą Nie znienawidzą jak nie zobaczą Nie pamiętają, więc przez nie nie płaczą Się nie kołaczą jak w głowie wariatom Którzy nie wierzą, że po zimie lato Co ty na to? osiągam level Kreowania myśli, ty wciąż na drzewie Co mam rzec Ewie kiedy już mnie pozna? Mocna jednostka moc ma boskich doznań Otóż to, o to mój Exodus jak w Falloucie ze schronu A tobie powiem tylko jedno ziomuś Wyłącz to pudło i wyjdź z domu
REF x2 Opuściłem… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|