O / Oefi / Twarz podparta dłonią
wiesz co wnerwiasz mnie przestań już więcej mi nie powiesz że zmieniam się ciągle weź się odczep spieprzaj dobrze masz tu swoje pieniądze pierścionek zatrzymaj sobie na pamiątkę ok
nie chce ich
chcę ciebie jak ty możesz po tym odejść powiedz mi nie wiem proszę zostań trochę jeszcze nie zostawiaj mnie samej kochanie obiecałeś mieliśmy być do końca razem
idiotka płaczesz pomyślałaś trochę jak ty sobie wyobrażasz nasz dalszy związek weź spierdalaj nie miałem tak pojebanej panny w sumie nie możemy porozmawiać jak normalni ludzie
płacze w sumie co cię to interesuje teraz to nie ma znaczenia jak mnie zostawiasz chyba zaraz pójdę wiesz co myślę sam wypierdalaj mam w dupie te kłótnie
co ty kamil czy ty naprawdę jesteś tak pojebany pomyśl tego ci nie wybacze rozumiesz nigdy zapomnij nie wyrządzaj krzywdy bliźnim pamiętasz po chuj kłamiesz w tych wersach
stwórzmy prawdziwą rodzinę proszę choć trochę podobną do prawdziwej ile jeszcze ludzi straci życie przez to ile nie chce żeby moim dzieciom było tak jak mi jest
twarz w smutku dłonią gdzieś podparta wersy czytam z jego pamiętnika następna pusta podarta kartka dzisiaj grzebałam w listach
i tak wyrzuciłam wszystkie do śmietnika on mi się wpisał nie rozumiałam wtedy jego dał mi wtedy niebo dwudziestego stycznia pamiętnik zostało po mnie tyle ej wiesz jak to czytasz to pewnie nie żyje bejbe
niech ci to wytłumaczę skarbie nie pasowaliśmy do siebie wcale raczej umarłem zabiłem się przez to wszystko więcej cię nie uderzę nie będzie mnie już blisko ciebie nie będzie mnie już z tobą na tym samym świecie ale tak na prawdę nie wiem co między nami było ej czy to była miłość Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|