Nie potrzebuję wokół ludzi, którzy zakłócają spokój, a wiem, że niestety w chuj takich osób jest, pokaż gest, wysłuchaj ich do końca, nie da się bo dostajesz pierdolca, dzika korba i zryta bania, to efekty słuchania twojego gadania, dlatego biorę baniak lodowatej wody, i wylewam ci na łeb żebyś opamiętał się, gdzieś mam cię, nie mam tyle cierpliwości, na takich gości co myślą, że są w stanach, masz w chuj siana to spożytkuj je dobrze, nie udawaj kogoś kim nie jesteś tu w Polsce, bo to nie USA, tu jest inny rap, tu jest "kurwa mać" a nie "fuck", brak mi słów tu i teraz, skreślam niepotrzebne, frajerów, psy, każdą bananową mendę, niewyparzoną gębę społeczniaka na komendzie, nawet tego co czeka na kopertę po kolędzie, mówi dobrze będzie i czeka na ten hajs, jak mu nie dasz jesteś zły, w zeszyciku wpis masz, ten blask monet, ja przekreślam to, i przekreślam tych co przysłonił im wzrok, bo ja mam moc tego co prawdziwe, grubą rurą to podkreślam a skreślam co fałszywe.
Mam taką listę (ja też) wiesz, różne sprawy, różni ludzie, Ziomuś bez obawy, skreślę niepotrzebne, przez które staję się słaby, a zostawię to bez czego żyć nie dam rady, Mam taką listę (ja też) wiesz, różne sprawy, różni ludzie, Ziomuś bez obawy, skreślę niepotrzebne, przez które staję się słaby, a zostawię to bez czego żyć nie dam rady.
Masz tu Miasta Odgłosy a nie klimaty ze wsi, dźwięk, przez który społeczniak znowu nie śpi, wierz mi ten styl rozjebie leszczy, wszystko co niepotrzebne należy skreślić, w naszej ekipie nie ma miejsca na fałsz, złotych zębów blask czy świrowania gwiazd, przyszedł czas, to moment rozliczenia, zachowana twarz bez zbędnego pierdolenia, tutaj się docenia chłopaku szczerość i prawdy, a frajerów, konfidentów przerabia się na miazgę, szacunek na ulicy jest jak pancerz, to jest to typie czego nie zdobędziesz hajsem, krzywe akcje, pierdolone psy, dwulicowe łby, wszystko to obróciłbym w pył, trzymam się swego zdania dopóki będę żył, a jak umrę moje miejsce zajmie mój syn, odpulam to co zatruwa powietrze, zostawię to co ważne a niepotrzebne skreślę, takie podejście to droga do szczęścia, a dzięki temu przestrzeń dookoła się powiększa, a cała reszta nie ma znaczenia, nie zmienię zasad nawet jak zatrzyma się ziemia, to co masz doceniaj a zdobędziesz Wiktorię, Arson, Lukas tworzymy nową historię.
Mam taką listę (ja też) wiesz, różne sprawy, różni ludzie, Ziomuś bez obawy, skreślę niepotrzebne, przez które staję się słaby, a zostawię to bez czego żyć nie dam rady, Mam taką listę (ja też) wiesz, różne sprawy, różni ludzie, Ziomuś bez obawy, skreślę niepotrzebne, przez które staję się słaby, a zostawię to bez czego żyć nie dam rady.
Grubą linią to podkreślam... Teraz skreślam niepotrzebne... Odgłosy Miasta, PMD... Wielu razem z nami... Studio Konkret... Wschodnia Strona...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.