Ja mam coś czego nie masz Ty To ten rap, to ten świat Żyje w nim dopóki mnie nie trafi szlak Cały czas koncerty, studio, katowanie bitów Nie po to, żeby ktoś miał przez to zesrać się z zachwytu Pseudouliczniku powiedz co Ty masz? Czy wiesz co to szacunek, co to zachowana twarz? W chuja sobie grasz, gdzie Twoi ziomale? Ja dzięki Bogu mam tych zaufanych osób pare LSM moim sztandarem, tutaj toczę żywot Choć zakłamane mordy widzę na co dzień za szybą Nie wiedzą gdzie idą, a jakie Ty masz plany? Nie robisz nic, a chciałbyś mieć pełne kiermany Jesteś przegrany, to oczywisty temat Ja mam świadomość, że tutaj nic za darmo nie ma I jeszcze jedno zdanie, za pare lat będzie lipa Jak nie ogarniesz tego, czego chcesz od życia
2. ARSON
Ja mam coś i zdobyłem to sam Się z tym nie obnoszę, jak pierdolony cham Tak gram ten rap, ubieram w rymy słowa Bez najmniejszej ochoty się afiszować A Ty wielki kozak nie rozumiesz, że to szacunek A nie ilość wyświetleń na youtube tworzy wizerunek Twój Chcesz w miejscu stój dalej Ja mam progres i w siebie wiare A najlepsze jest to, że patrząc w lustro Ja mam tą świadomość, że nie jestem kurwą! A Ty spoglądasz w nie z wielkim trudem Zresztą bardzo dobrze wiesz, że teraz o Tobie mówię Chyba, że umiesz zabić dumą sumienie I nawet w lustro rzucić fałszywe spojrzenie Ja zawsze mam nadzieję na lepsze jutro A Ty lepiej zrób coś, zanim będzie za późno
Ref. My mamy plany, gramy, cele osiągamy A Ty się zastanów, czy nie potrzebujesz zmiany Odgłosy Miasta, Przemas temat wjeżdża na membrany Prawdziwy rap na zawsze, nie dla wydyganych x2
3. PRZEMAS
Mam własne życie, sprawy i problemy Tak jak każdy człowiek normalnie muszę w to wierzyć Przyjdzie taki dzień co z dumą wykrzyknę Jestem tu po to, by dać wam ikrę! A Ty szanse nikłe, chwytasz brzytwę Mówisz: zapić litrem i tak luz bez ciśnień gites To nie lipa, liter nikt nie wymarze To słowa z liter oklepane jak ludzkie twarze Mamy tą siłę w głowie, a nie w rękach Rozsądek góruje tu ponad cały wszechświat I wiem, że to pestka by mówić o miłości Gdzie pieniądz to czas, czyli za hajsem pościg Ziomków nie kupisz, rodzinę, ich wartości Pracuję na to serce, umysł i sumienie Lepsze jutro widzę, mów wrzuć kamieniem Chcesz zmienić świat? Najpierw zacznij od siebie
4. CYCHACZ
Nie trzeba być bogatym, żeby mieć wszystko Szczęścia nie daje hajs, chociaż bez niego ślisko Mam tą świadomość, wiem na co mogę liczyć Bo mimo pełnych kieszeni, łatwo jest pozostać z niczym Dobra teraz nie o pieniądzach, bo to rzecz nabyta Ale o tym co mam słychać u Ciebie na głośnikach Dla wielu to nie wiele, bo wielu nie rozumie Jak wiele znaczą dla mnie przyjaźń, rap i szacunek Już jako dzieciak poznałem te wartości Dzisiaj idę w ich imię, lecz mam więcej możliwości Szersze poglądy, ale to nie wszystko Bo najbardziej cenię sobie tych, którzy są blisko Bóg dał mi dar, dzięki czemu widzę więcej Umiem żyć tym co mam, w małych rzeczach ujrzeć szczęście To najważniejsze, dlatego w to gram Mam tyle ile mam, resztę wezmę sobie sam
Ref. My mamy plany, gramy, cele osiągamy A Ty się zastanów, czy nie potrzebujesz zmiany Odgłosy Miasta, Przemas temat wjeżdża na membrany Prawdziwy rap na zawsze, nie dla wydyganych x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.