Jak nic nie czujesz, uwierz Że wegetujesz To stara prawda, racja To wegetacja Wiem, robienie szmalcu – malcu Masz w jednym palcu Nie kupisz tego, kolego I nic w tym złego I nic w tym złego!
Bo na to nie ma ceny Bo na to nie ma ceny Bo na to nie ma ceny Nie kupisz weny Nie kupisz weny
Bo na to nie ma ceny Bo na to nie ma ceny Bo na to nie ma ceny Nie kupisz weny Nie kupisz weny
Ktoś więcej słyszy, widzi Ty z niego szydzisz To zazdrość chapie – łapie Z wściekłości sapiesz Wiem, widziałeś człeka, płakał Ze szczęścia skakał Ty chciałbyś to przeżyć, zmierzyć Nie możesz uwierzyć Nie możesz uwierzyć!
Że na to nie ma ceny Że na to nie ma ceny Że na to nie ma ceny Nie kupisz weny Nie kupisz weny
Bo na to nie ma ceny Bo na to nie ma ceny Bo na to nie ma ceny Nie kupisz weny Nie kupisz weny
Ty naśladujesz, kujesz Słowa, gesty próbujesz Być oryginalnym chcesz, a wiesz Wiesz, że nie umiesz Wiesz, że nie umiesz!
Bo na to nie ma ceny Bo na to nie ma ceny Bo na to nie ma ceny Nie kupisz weny Nie kupisz weny
Bo na to nie ma ceny Bo na to nie ma ceny Bo na to nie ma ceny Nie kupisz weny Nie kupisz weny
Nie kupisz weny Nie kupisz weny Nie kupisz weny Nie kupisz weny
Nie kupisz weny Nie kupisz weny Nie kupisz weny Nie kupisz weny
Bo na to nie ma ceny!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.