Bo to węgiel Stajl Węgiel Stajl.
Schodzę do jaskini by wykopać sobie węgla.
Ja mówię na to kloce, ale Chudy za to bije, i nie mogę sobie śpiewać, bo mnie głowa wtedy boli.
No ała,ła,ała,ała! Chudy!!!
Nie pozwalam mu kopać czarnego kloca, No co? Nie pozwalam mu! Cztery creepery ciągle psocą nie pozwalam mu
A on krzyczy w niebogłosy nie pozwalam mu, no, nie pozwalam mu!
A ja wtedy, gdy Chudy chrapie, wymykam się Gdzie? Do jaskini, a gdzie!
No i robię sobie skok wiary Tylko że, że kończy się źle,źle no bo Chudy stoi już tam na dole...
Bo to węgiel stajl Węgiel stajl Bo,bo,bo,bo, bo to węgiel stajl A, moje kloce Bo bo bo bo bo to węgiel stajl.
Yeach. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |