Dajcie mi więcej Ile mam siebie we mnie? Dopijam coraz prędzej Gdy chcą łapać mnie za rękę Robiłem dużo mniej, kiedy zajmowali mi miejsce Generowali słowa za pengę i granie w Esce Nie wspominałem kto mym bossem był Zmarnowałem kilka osób, kilka wartościowych chwil Co by było gdybym jednak wtedy siebie nie zabił Wspominam momenty, gdy wylewana była krew z żył
Przejdziemy razem poziom level hard Zmieniłem piny moich wszystkich kart Oni chcą tańczyć, a ja nadal gram Oni chcą tańczyć, a ja tańczę sam Dirty dancing, skurwysynu leję full Brałem całości dla siebie Mam z kim dzielić się na pół Mam z kim dzielić życie w streecie, choć to nie jest wyspa mgieł Miało wyjść wszystko po myśli i wyszło będzie jak jest Nie przypominaj mi tych brudnych plam I nie wysyłaj już przypomnień na ten pierdolony snap Od 1000 do góry liczę, gubię się w sobie sam Jak suce nadal nie odpisze, to nie proszę o spam Nie odpowiadam, bo nie mam tu nic do powiedzenia Czarne i białe, często są tutaj do pogodzenia Gdy sam siebie zastałem, często nie mówie mu siema Alkohol zmył z nas żale marnego mego istnienia
Dajcie mi więcej Ile mam siebie we mnie? Dopijam coraz prędzej Gdy chcą łapać mnie za rękę Robiłem dużo mniej, kiedy zajmowali mi miejsce Generowali słowa za pengę i granie w Esce Nie wspominałem kto mym bossem był Zmarnowałem kilka osób, kilka wartościowych chwil Co by było gdybym jednak wtedy siebie nie zabił Wspominam momenty, gdy wylewana była krew z żył
Kiedyś w końcu powiem cała prawdę im Kiedyś napisze bezsensowny rym Kiedyś może się przyznam do moich win Zawdzięczam wszystko tylko jej nie im Albo gdy weszli na mnie z góry, gdzie ktoś już mnie zjebał Powtarzam słowa i słowa, słowotok nie ulewa Ktoś coś pierdoli, a ja nadal im tu będę śpiewał Zatańczą do mojej muzyki w jakiś tani melanż Nie pozostawiłem nic po sobie bo Barykady, balustrady, barman robię basketball Mam odbiornik, napis gramy razem Warner kurwa Bros Jakoś dotoczę się do mety, a ty lepiej już skończ
Dajcie mi więcej Ile mam siebie we mnie? Dopijam coraz prędzej Gdy chcą łapać mnie za rękę Robiłem dużo mniej, kiedy zajmowali mi miejsce Generowali słowa za pengę i granie w Esce Nie wspominałem kto mym bossem był Zmarnowałem kilka osób, kilka wartościowych chwil Co by było gdybym jednak wtedy siebie nie zabił Wspominam momenty, gdy wylewana była krew z żyłTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.