Zrobię tak, Freeman I chuj ci do tego Dla wszystkich tych co wierzą w wolność (ta), jedną, nieoczywistą, bezwarunkową, lojalną, szczerą Dla wszystkich tych, co mają to w sercach Od początku do końca (ta) Reprezentacja 3045 powraca Sprawdź to Prosto z Bałut ŁDZ, ŁDZ Ej
Nie zmieniło mnie sprzedanych milion płyt Jedni widzą w tym szacunek, inni już mi liczą zysk Jeden wers, a zawistnym podnosi ciśnienie krwi Jebać ich, niech se liczą, póki co to tylko kwit Taki sam, od lat rzucam prawdę w twarz Byś się zesrał, a za talent nie zapłacisz Mastercard Realizując marzenia nie mów mi, że tracę czas Praca, dom, by odpocząć z koleżkami Counter Strike Ja chcę trwać w tym na swoich zasadach, nie obchodzi mnie sława Nawet gdybym musiał znów dla utrzymania dzieci gonić jointy po sąsiadach U mnie nic się nie zmieniło, prostе życie, ostra szama Blask i splendor, ułomność i pryncypia Kusi fame, zеro odpowiedzialności jak Watykan Wielu nie zna skali ryzyka (cii) Życie oddali by za sukces, sukces nie odda im życia
Święty Graal, skarb, ludzie i ziemia To co zaczęliśmy dalej trwa tu i teraz Czy to haj, szał, publika, scena Zawsze taki sam bez względu na wydarzenia Święty Graal, skarb, ludzie i ziemia To co zaczęliśmy dalej trwa tu i teraz Czy to haj, szał, publika, scena Zawsze taki sam bez względu na wydarzenia You might also like Niekoniecznie O.S.T.R. Wjazd O.S.T.R. Spowiedź O.S.T.R.
Złote pióro nie sprawi, że napiszę lepsze wersy Nie trzeba drogich ubrań żeby zakrywać kompleksy Przeszło dwie dekady rap mnie trzyma na powierzchni Sam wybiorę moment na odejście, czas refleksji Zaczął się proces, dzieciaki rozmieniły mordy na flotę Jointy na kokę, forcy na roshe, bloki na hotel, ławki na sofę Spoko, włączam walkmana, rzucam zwłoki na fotel Wciąż ten sam, bez zmian, zawsze 100% szczerość Dla familii, dla mych ludzi na wolności i pod celą Życia słodko-gorzki smak jakbym sączył Aperol Wierzę, jeszcze będzie czas na kurorty Borneo Gdyby moje wersy nadawały się do picia To prawdopodobnie nie byłoby miejsca na odwykach Jebać to, widząc sławę większość zmienia się w lubrykant Jak życie da ci sukces, sukces nie da ci życia
Święty Graal, skarb, ludzie i ziemia To co zaczęliśmy dalej trwa tu i teraz Czy to hajs, szał, publika, scena Zawsze taki sam bez względu na wydarzenia Święty Graal, skarb, ludzie i ziemia To co zaczęliśmy dalej trwa tu i teraz Czy to hajs, szał, publika, scena Zawsze taki sam bez względu na wydarzenia
Moje pragnienie tu dziś to być wolnym od stresu Pierdolę ten wyścig ziomków głodnych sukcesu Ten zastrzyk w serce sampli, przejdź, nie drażnij Nie damy przeżyć nawet twojej wyobraźni Moje pragnienie tu dziś to być wolnym od stresu Pierdolę ten wyścig ziomków głodnych sukcesu Ten zastrzyk w serce sampli, przejdź, nie drażnij Nie damy przeżyć nawet twojej wyobraźniTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.