Ten pieprzony romantyzm Czyli browar, ketchup, hot-dog i dodatki Chodź kochanie, zjemy gówno na pobliskiej stacji W toalecie obok za złotówkę swoją pizdę dasz mi Ta pierdolona miłość Nie ma jak biały miś, czarny frak, browar, wino To nasz żywioł - kochać z nienawiści, By niszczył nasze związki ślepy nagi instynkt Żyć z jebanym pożądaniem Poprzez SMS-y, czaty, maile pod palcami bajer Jak masz gajer, rodzinę, dzieci w wieku pryszczatym Na chuj łowisz na frajer z netu małolaty?! To skurwiała namiętność By dla grzechu posługiwać się inteligencją Wspomni o Tobie lektor z treścią z reklamy Ty też możesz udusić namiętność stringami
A gdyby ktoś Cię spytał o serce, uczucia Nie szkoda Ci wiary, która jeszcze jest tutaj W Twoim mieście, w moim mieście W naszym mieście tam gdzie jesteś Żyjemy złym życiem, jak nie chcesz nie słuchaj Nie ściemniam pajacu, że jest pięknie i ufam W Twoim mieście, w moim mieście W naszym mieście tam gdzie jesteś
Ten pieprzony romantyzm Na podstawie Harlequina odrodzony jak wampir Kochamy akty z akcji kamer zobacz I tak wyprzedają w klubach zdradę za browar Ta pierdolona miłość Miała łagodzić uczucia, w serca uderza jak kilof Niczym z polopiryną żebyś znów czuł się ekstra Zamiast Ciebie uzdrowić zostaje w kurwę niesmak Żyć z jebanym pożądaniem Kiedy Ty jej, a ona Tobie znów w oczy kłamie Jesteś dla niej tym, kim ona dla Ciebie Pożądaniem argumentów z nienawiści przy gniewie To skurwiała namiętność Grzech co dawno ustalił swoje niebezpieczeństwo Przeszłość, przyszłość, teraźniejszość, piekło Pieklą Cię oczy? To nasze społeczeństwo
[x2] A gdyby ktoś Cię spytał o serce, uczucia Nie szkoda Ci wiary, która jeszcze jest tutaj W Twoim mieście, w moim mieście W naszym mieście tam gdzie jesteś Żyjemy złym życiem, jak nie chcesz nie słuchaj Nie ściemniam pajacu, że jest pięknie i ufam W Twoim mieście, w moim mieście W naszym mieście tam gdzie jesteśTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.