na nic mi terapia mam zatrute złem DNA genetyczny krwi sabotaż samozwańczy świr, guru małp opętany jak voo-doo trans chory w krainie ludu mas goryl na szczycie murów miast rozp*dalam ich, apartheid
nie mam nic do stracenia majk mój jak mołotowa koktajl rzucam płomienie w ziemian liryczna parabola doznań dla ludzi anatema joker nie do przewidzenia postać wirus szaleje w genach zarażam pokolenia od lat
efekt Gomory, efekt ironii jestem bękartem anioła z diabłem popatrz uważnie - rogi wystają spod aureoli z mordy jak goryl, zabójczy droid z ręką na broni, prawdy łakomy usiądź i pomyśl, te wersy jak oczy dla niewidomych naszej przeszłości nikt nie może zmienić dlatego od ćpania mam dziury w głowie jak kennedy my, pieprzona awangarda kartel niczym z modelin ostatni oddech miasta możesz się tym dotlenić
[x2] miasta ostatni oddech to my goryle są zawsze w formie zaciągnie się tym z rymami jointem to my najlepszy towar na ośce
nie mamy w sobie litości żeby nie wieszać swych ofiar głowami do ziemi znamy wiele legend i tajemnic masz namiar na cel poznaj łowców jeleni
ta sama ekipa, krew i dziary tacy sami, dwie dekady znani z zadym potwory na szczytach piramid zamilcz ślady brygady z żył karmazyn rozlany litrami czerwony asfalt stare Jordany, zaznaczamy teren wielkimi krokami
szklana dżungla biurowców bloki jak palmy wokół bestia rodzi się w słońcu instynkt sieje niepokój Ted Bundy - seria sztosów małpi król, moc Son Goku w zębach krawaty bossów w rękach diament i popiół nieważne co słyszałeś, co mówisz, o czym myślisz mogę być kanibalem w profilem terrorysty ostry człowiek atrament wersy jak kod enigmy Tabasco, DJ Haem od lat jedne za wszystkich
[x2] miasta ostatni oddech to my goryle są zawsze w formie zaciągnie się tym z rymami jointem to my najlepszy towar na ośceTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.