[x2] wiele myśli wiele pytań odpowiedzi brak umysł niszczy w serce wnika wszechobecny strach na nic tu szczery płacz już nikt nie wierzy w raj ile bym dał żeby tylko cofnąć czas
jak powiedzieć swemu bratu, że został mu rok życia wybacz, nie znam odpowiedzi przerasta mnie trudność pytań strach oddychać sam jestem swoim wrogiem może dlatego za przyjaciół i bliskich pierwszy bym skoczył w ogień
w głowie mam paranoje, myśli skarżone polonem biała obrysowane kreda, żółta taśma, psy, koroner zabierzcie mnie stąd odejść chce w przeszłość dajcie mi kaftan lub od razu kata i elektryczne krzesło
świat podnosi mi non stop tętno jebana nerwica natręctw modlę się wciąż o obojętność masz odwagę z dumą twierdzić że cały jest świat twój no to przekaż chorej matce że jej syn zginął w wypadku
myśli wciąż wiszą na pasku rzeczywistość w rękach znika nie masz pojęcia co mówię zamknij mordę nie znasz życia klęska chwyta znów za gardło w umyśle mam to wiem że na końcu tunelu dawno zgasło światło jedni pragną gładko zasnąć ja już w nic nie wierzę kiedy umrę zamiast stypy zrób mi ostatnią imprezę
[x2] wiele myśli wiele pytań odpowiedzi brak umysł niszczy w serce wnika wszechobecny strach na nic tu szczery płacz już nikt nie wierzy w raj ile bym dał żeby tylko cofnąć czas
czy to dzień świra, efekt motyla psychopatyczna osobowość jigsaw john kramer piła czuje się jakby po mnie przejechał catelpillar tracę wymiar pustka wokół apokaliptyczny klimat
szybkie odcięcie tlenu to jak dowiedzieć się o matce ze robiła na pensję w burdelu w myślach czemu podróż po kolejnych levelach gniewu teraz mi nie mów ze wątpisz ze życie tak zmienia szczegół
bóg nie lubi nas ile wszak mojżesz musiał jarać że w końcu do niego przemówił krzak nie wierzę w dekalog prawd gdy jeden umiera z głodu drugi marudzi licząc pieniądze że mało ma
zbyt wiele pytań w myślach seppuku trwa zaliczysz zgon pod klubem skroją cię z butów na bank nie kupisz uczuć za hajs chyba że zazdrość o szelest więc kiedy umrę zamiast stypy zrób mi ostatnią imprezę
[x2] wiele myśli wiele pytań odpowiedzi brak umysł niszczy w serce wnika wszechobecny strach na nic tu szczery płacz już nikt nie wierzy w raj ile bym dał żeby tylko cofnąć czasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.