przekonaj się na własne oczy jak świat zmienia cel osiągamy z nim, tak starzeje się ziemia jak i my, Ci ludzie uwierz mi na słowo ponoć zło mamy we krwi, ty puknij się w czoło nie my pierwsi, dane nam panie mniemanie o sobie dłużej nie pogadamy w tym stanie nie kłamie tego nie lubię, ludzie wydali na zgubie w sumie rozsądek uwierz mi pali to dumę czujesz ten swąd gdzieś złota nie my mordercy wyobraźni, każdy błąd to do żył adrenaliny zastrzyk, żeby być, żeby iść, żeby istnieć ludzie jak liście, chłoną pic razem z wodą w modlitwie o swój honor, ambicje, wyjścia nie ma na pewno to wiadomość dla istnień, którą świat zmienia w terror to do złych jak kasyno, De niro i zbrodnia najlepiej oblej się benzyną, po czym poproś o ognia to nie film
to nie film, ale fobia - forma wyrażania strachu zło mamy we krwi, krew w sercach rodaków każdy zły, od dziecka też mam pretensji zasób przez kwit nie wkurwienie jej dni bez rozmachu spryt motywuję zawiść, jak potrzebna sonda twój sąsiad co tak spokojnie wygląda by zabił, czy ty wiesz co to żal kiedy mówisz swemu dziecku, jak chcesz spełnić sny to idź kraść zło mówi nam, gestami twarzy, zdaniami kiedy wyrazy wybrane pozostawiają w nas ranę umiemy ranić się sami urojeniami obrazy tworzymy w bani bez granic oddani sami dla sprawy czasem ludzie wykształceni to prości egoiści ilu z nas zadaję rany zwykle z miłości bliskim ludzie i stress, możesz mnie pobić wiem że bitem wbije ten tekst tobie do głowy przez krew chcę aby w genach, zapisany kodem kodeks koniec z gołosłowiem, złem zawartym w problemach ty powiedz kim jesteś, albo siedź cicho dalej żeby iść ćwiczę talent, żeby żyć, idę stale to nie filmTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.