Eee, co jest? Razem wspieramy ten projekt To nie wyścig zbrojeń, płonie czysty ogień Wobec bystrych co dzień człowiek, jestem szczery Ej, kapuj szeryf, widzisz, skromnie żyjemy Kiedyś, już nie istnieje kiedyś, poszło jak setka U młodzieży wychowanej na tabletkach Przedsiębiorstwa Central, dziś 3 lata pierdla Za skręta pętak, pęka nienawiści łańcuch U dyżurnych co się nigdy nie pierdolą w tańcu Stoję na przystanku, lookam, mnie może tak, Ale siebie nie oszukasz, fakt w mózgu luka Ja wolę się nastukać - no to pal Eee, rozsądni, za pieniądze jak niewolnik Tym światem rządzi wąglik i w dupie ma co sądzi Dobry ziom, zły skurwysyn, czy babka Co połowę życia zgubiła na jarmarkach Jeszcze brakowało nas tam, widzisz jesteśmy Pirat goni pirat, tak giną nasze dziengi Za kurestwo dzięki, wykaż profit, Za który wypisuję kolejny cienkopis Opić sukces, wiem, tak będzie dla nas może wkrótce Sztama w Łódce, tu się urodziłem I tu chcę umrzeć, już mówiłem, Na techniksach, rap apokalipsa, to na tyle...
Ref. Kiedyś wszystko znajdzie cel tu, zobaczysz Świat sam ci wytłumaczy, sens autobiografii Bałuty welcome to, Bałuty welcome to...
Kiedyś wszystko znajdzie cel tu, zobaczysz Świat sam ci wytłumaczy, sens autobiografii Bałuty welcome to, Bałuty welcome to...
Dosyć obietnic, to nie sejmowa urna O tym jacy politycy są wie byle gówniarz Wont, dwie chwile spóźnia stąd Już nie gadam o kurwach, stop O tym ci nie zaśpiewa Budka what W herbie łódka, tok kojarzeń, kres to Choć nie każdy wąs jest od razu sugestią Wąż w portfelu bo kiepsko, A pomyśl ilu jest tych, co tylko w stołek pierdzą Podwójne drzwi z Gerdą, hałas awantury tłumi To krzyk dumy, skrzywionej jak Kubizm, płonie helen, Heroina, braun, zwał, w cholerę, w kurwę idź z tym Ćpał to niejeden, pierdolone pizdy z żyłami jak sedes Co na to Kropiewnicki, czci swój PG 507 Nie def ziom, muzyka to sensei, popuść fantazji lejce Ej, te miejsce jest nasze, rap tu zaszedł Od nielegalnych kaset, to styl luźny jak baset Idź, tam gdzie mędrcy, szukaj głupich Taki jaki świat jest, takie są Bałuty, Taki jaki świat jest, takie są Bałuty
Ref. Kiedyś wszystko znajdzie cel tu, zobaczysz Świat sam ci wytłumaczy, sens autobiografii Bałuty welcome to, Bałuty welcome to...
Kiedyś wszystko znajdzie cel tu, zobaczysz Świat sam ci wytłumaczy, sens autobiografii Bałuty welcome to, Bałuty welcome to...
Nie mów o kabzie, bo to nie rap made in Harlem Tu czas przemija z wiatrem, to wiatr chłodzi palce, Wycieczka na parter, życie czka jak Malger Chcesz poznać tą branżę, przegrywa ten co zadrze Raz, prawdę zna niby ogół, od przyjaciół, wrogów Witaj, to do piekła pobór Chuj danemu słowu, tu się kradnie w bagnie Brak barier, bajzel ulic, sępy, muły To owoc naszej kuli, trzymam się swoich ludzi, Nie ma co wróżyć, to jak dla ćpunów detoks Rap, miasta felieton, tam gdzie szary beton I ciągły zapierdol z miesiąca na miesiąc Głośniki w oknach, przeciąg kontra konta, O których pomarzyć tylko można, O tym ci powie woźna, eee, masz chwilę, Zawód jubiler, hobby diler Tak płynie bałucki thriller...
Ref. Kiedyś wszystko znajdzie cel tu, zobaczysz Świat sam ci wytłumaczy, sens autobiografii Bałuty welcome to, Bałuty welcome to...
Kiedyś wszystko znajdzie cel tu, zobaczysz Świat sam ci wytłumaczy, sens autobiografii Bałuty welcome to, Bałuty welcome to...
Kiedyś wszystko znajdzie cel tu, zobaczysz Świat sam ci wytłumaczy, sens autobiografii Bałuty... Bałuty... Bałuty welcome to...
Kiedyś wszystko znajdzie cel tu, zobaczysz Świat sam ci wytłumaczy, sens autobiografii...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.